Dla nas liczy się tylko najwyższa jakość!

Dostarczamy produkty ekologiczne tylko sprawdzonych producentów

2016-07-20 aktualnosci

Z cyklu Nasi Dostawcy:

"Sadownictwem praktycznie nasza rodzina zajmuje się od 45 lat, a ekologicznym od 20. Aby zacząć produkować owoce bez chemii musieliśmy wymienić gatunki jabłoni, które były słabo odporne na parcha, na gatunki w 100% odporne, ponieważ tak naprawdę to najwięcej środków ochrony zużywa się na opryskiwanie drzew przeciwko infekcji parcha jabłoni. Pozostałe choroby są mniej grożne. Niektóre z odmian parchoodpornych są mniej przydatne w produkcji towarowej więc należało ich eliminować, a to wiązało się z dodatkowymi kosztami. Na chwilę obecną większość naszego nasadzenia to odmiany: Rubinola, Rajka, Topaz, Goldstar oraz  Champion i Eliza, które są średnio odporne. Inne odmiany są w mniejszości i służą jako zapylacze. Uprawiamy jeszcze grusze, brzoskwinie, morele i śliwy jednak ich ilość nie jest zbyt duża.  Początki naszej produkcji ekologicznej były trudne z uwagi na brak dozwolonych środków i musieliśmy produkować ich sami gotując w kadziach wywary z  różnych roślin (np. pokrzywa, wrotycz czy czosnek). Obecnie, po wejściu do UE asortyment środków dozwolonych w produkcji ekologicznej zwiększył się i znikła konieczność przygotowywania we własnym zakresie, zwłaszcza w naszym przypadku, gdy drzewa są parchoodporne. Problemem pozostają nadal chwasty, na które nie ma innego sposobu aniżeli usuwanie ich poprzez eliminację mechaniczną lub ręczną (np. motyką). Pomocne w tym przypadku są rotosan oraz glebogryzarka sadownicza. Jednak pracochłonność tych czynności jest olbrzymia i pochłania większość naszego czasu ( co 2 tygodnie należy odchwaszczać), praktycznie kończymy w jednym sadzie, a  już chwasty rozrosły się w drugim i tak przez cały sezon. Niejednokrotnie spotykamy się z zapytaniem, dlaczego owoce ekologiczne są drogie. Właśnie dlatego, że wymagają ogromnej pracy fizycznej ( w sadzie konwencjonalnym sadownik opryska pod drzewami raz lub dwa w sezonie i ma przysłowiowy święty spokój), a także środki ochrony dozwolone w produkcji ekologicznej  są bardzo drogie, często dwu i trzykrotnie droższe. Ponadto nie stosując nawozów sztucznych obniżamy plon z hektara średnio o 50%. I to chyba jest wyjaśnienie wyższej ceny owoców bez chemii, bo ekonomia jest nieubłagana."
Danuta Bator